🎉17 wiosen przeżytych - czyli 17 urodziny Julcii🎉

Dzisiaj jest 16 marca, czyli dzień moich urodzin. Nadal nie mogę uwierzyć, że już mam 17 lat.. Tak ten czas szybko mija. Pamiętam nadal, gdy miałam 10 lat i uwielbiałam bawić się na placu zabaw. Nie martwiłam się sprawami osób dorosłych, bawiłam się w piaskownicy i bawiłam się w chowanego. Zawsze z uśmiechem szłam do szkoły do moich przyjaciół, aby razem pobawić i pobiegać na dworze. Moje wspomnienia nadal mają w sobie to, jak wyczekiwałam każdych moich urodzin. Zawsze chciałam być dorosła.

Dzisiaj kończę 17 lat. Czy nadal chce być dorosła? Czy nadal urodziny dają mi satysfakcję? Już nie idę z uśmiechem do szkoły. Moi przyjaciele z podstawówki mają już inne zainteresowania, niż mieliśmy kiedyś. Martwię się szkołą oraz problemami dorosłości. Czy znajdę dobrze płatną pracę? Jak pójdzie mi matura? Czy nie zostanę sama na lodzie? Czy dam radę będąc dorosła? Czy zniosę falę hejtu, która idzie do mnie? Czy nie skrzywdzę moich bliskich? 

Czy nadal nadaje się do Awatarii? Czy ta gra jest tylko dla dzieci? Czy nie przesadzam, gdy krzyczę na inne osoby, że zachowują się dziecinnie? Przecież sama tak się zachowywałam kiedyś. 

Spędziłam wspaniale dzieciństwo z dworem oraz z Awatarią. Nadal uwielbiam grać w Awatarie i wspominać stare dzieje, gdy zawsze byłam uśmiechnięta, a muzykę z mojej ulubionej gry, słuchałam ciągle, gdy w niej byłam. 

Mam już 17 lat. Zostało mi 365 dni na zabawę i na głupie myślenie. Chce spędzić ten rok z wami, nie martwiąc się, co kiedyś będzie. Dziękuje wam za to, że byliście ze mną, gdy miałam 16 lat. Dzisiaj rozpoczynam ostatni rok, gdy mogę się wyszaleć.

zobaczcie kochani, jaka mam zajebista psiapsiule!! kocham cie dzban za ten film i za to, ze sie ze mna przyjaznisz <3
film: link